Oto kilka przykładów rzekomych odkryć, które okazały się błędne identyfikacje:
1. thylacyna (tygrys tasmanii) :Pomimo uporczywych plotek i domniemanych obserwacji, nie ma wiarygodnych dowodów na poparcie istnienia żywych tylakin. Badania genetyczne i dokładne badania wykazały, że gatunek rzeczywiście wygasł w latach 30. XX wieku.
2. Woodpecker z kości słoniowej :W 2005 r. W Arkansas pojawiły się doniesienia o tym, że w Arkansas zauważono doniesienia. Jednak kolejne oceny, w tym obszerne badania i badania pułapek kamery, nie zweryfikowały tych obserwacji. Gatunek ten uważa się za wysoce wymarły.
3. Woolly Mammoth :Chociaż podjęto wysiłki w celu klonowania lub wskrzeszenia wełnianego mamuta, próby te są spekulacyjne i eksperymentalne. Obecnie nie ma potwierdzonych dowodów na zachowane wełniane mamuty na wolności.
Szlifowanie naukowe i weryfikacja są niezbędne przy rozważaniu możliwego istnienia wymarłych zwierząt. Ekstrapolacja z niekompletnych lub błędnie zinterpretowanych dowodów może prowadzić do fałszywych wniosków i utrudniać nasze rozumienie wcześniejszej różnorodności biologicznej.