Gdzie trzymają tajemnice i cuda,
Stworzenie łaski i półprzezroczystej rozkoszy,
Pojawia się meduza, kapryśny duszek.
Z mackami płynącymi, jak wąsy snów,
Tańczy i piruette, w lśniach z osłoniącymi słonecznie.
Jego eteryczna postać, zasłona czystej błogości,
Symfonia ruchu, płynna pieszczota.
Z oczami odzwierciedlającymi odcień oceanu,
Patrzy na świat z spokojnym widokiem.
Jego ciało, płótno kolorów Untold,
Świecące odcienie, takie jak stare historie.
Z delikatnym pulsem przesuwa się przez fale,
Sekrety szeptania do podwodnych jaskiń.
Hipnotyzująca obecność, zarówno spokojna, jak i flota,
Meduza uosabia rytmiczny rytm natury.
W delikatnym dotyku, uzdrawianie,
Uspokaja duszę i przynosi spokojną łaskę.
Gdy unosi się przez głębokości, latarnia światła,
Szepty meduzy „W Wonder Were Flight”.